Ustawa wiatrakowa w Sejmie: KIGSE apeluje o większą rolę spółdzielni

ustawa wiatrakowa

Podczas majowego posiedzenia sejmowej podkomisji nadzwyczajnej, której zadaniem jest rozpatrzenie rządowego projektu ustawy liberalizującej zasady budowy lądowych elektrowni wiatrowych (tzn. ustawa wiatrakowa), rozgorzała szeroka debata nad kierunkiem transformacji energetycznej w Polsce. Projekt, który przewiduje m.in. zmniejszenie minimalnych odległości turbin od zabudowy do 500 metrów, rozwój biometanu oraz udział społeczności lokalnych w produkcji energii, spotkał się z intensywnym zainteresowaniem zarówno branży, jak i strony społecznej. Wśród wielu merytorycznych wystąpień szczególnie mocno wybrzmiał głos Krzysztofa Sajdutki, wiceprezesa Krajowej Izby Gospodarczej Społeczności Energetycznej, który zaapelował o konkretne zmiany systemowe pozwalające spółdzielniom energetycznym wreszcie odgrywać rolę proporcjonalną do ich potencjału i misji.

Spółdzielnie jako lokalni operatorzy energii

Wiceprezes KIGSE jasno wskazał, że planowany obowiązek przeznaczania 10% energii z farm wiatrowych o mocy powyżej 1 MW dla lokalnych mieszkańców w formule prosumenta wirtualnego to krok w dobrą stronę – ale tylko wtedy, gdy nie będzie to rozwiązanie pozorne. W imieniu KIGSE postulował, by w ramach tych 10% zagwarantować możliwość bezpośredniego obrotu energią przez spółdzielnie energetyczne. Dziś wiele z nich – mimo gotowości organizacyjnej i społecznego zaplecza – nie może wejść w tę przestrzeń ze względu na bariery formalne i brak mechanizmów współpracy z dużymi wytwórcami.

Społeczność jako współtwórca rynku

W swoim wystąpieniu Krzysztof Sajdutka, reprezentujący Krajową Izbę Gospodarczą Społeczności Energetycznych, apelował również o rozszerzenie możliwości działania spółdzielni na tereny gmin miejskich, argumentując, że nie istnieje żadne uzasadnienie – ani techniczne, ani społeczne – by ograniczać ich rozwój wyłącznie do gmin wiejskich i miejsko-wiejskich. Trzecią propozycją było umożliwienie Lasom Państwowym członkostwa w spółdzielniach energetycznych, co otworzyłoby nowe możliwości inwestycyjne na terenach publicznych i zwiększyłoby dostępność zasobów dla lokalnych społeczności.

Zbieżność postulatów – branża i społeczeństwo mówią jednym głosem

Zgłoszony przez Wiceprezesa Krzysztofa Sajdutkę postulat rozszerzenia roli spółdzielni zbiegł się z opiniami innych przedstawicieli środowisk eksperckich, którzy krytykowali nadmierne formalizmy w systemie planowania przestrzennego, ograniczenia w strefach wojskowych i brak ujednolicenia przepisów dla prosumentów wirtualnych. Wielu mówców apelowało o elastyczne podejście, krótsze procedury i realne otwarcie rynku dla mniejszych podmiotów – także z sektora społecznego.

Nowa filozofia polityki energetycznej?

Choć projekt ustawy nadal budzi kontrowersje – zarówno w zakresie lokalizacji inwestycji, jak i nadzoru służb czy wpływu na środowisko – jedno jest pewne: głos społeczności energetycznych, dotychczas marginalizowany, wyraźnie wybrzmiał w Sejmie. W nowej ustawie nie może zabraknąć miejsca dla spółdzielni jako trwałego i równorzędnego ogniwa systemu.

Zobacz wystąpienie Wiceprezesa KIGSE, Krzysztofa Sajdutki: https://youtu.be/8FVoatZeBgo

Źródło: https://www.sejm.gov.pl/sejm10.nsf/transmisje_arch.xsp?unid=6CFD24D2DBE974D2C1258C7A0031881A

Scroll to Top